Niesamowity przebieg miał wyścig o Mistrzostwo Polski w kategorii elity kobiet. Od startu odjechało od reszty stawki 5 zawodniczek. Maja Włoszczowska, Kasia Solus – Miśkowicz, Aleksandra Podgórska, Paula Gorycka i jako jedyna orliczka w tej grupie – Gabriela Wojtyła. Ta piątka jechała ze sobą całą pierwszą rundę i w takiej kolejności rozpoczęła drugą. Tu jednak trasa i tempo zrobiły swoje.
Po ataku Kasi na podjeździe pozostały tylko 3 zawodniczki – Kasia, Maja i … Gabi. Z grupy odpadła Paula, a dystans zaczęła tracić również Ola Podgórska. Trzecią z pięciu pętli, otwiera Kasia z Mają i Gabi tuż za nimi. Od tej pory wyścig podzielił się na trzy grupy. Pierwsza to ta, gdzie walka toczyła się o złoto, druga, w której stawka był medal brązowy i tu do walki stanęła Gabriela z Aleksandrą tocząc, jak się okazało bój o sekundy przez 3 kolejne okrążenia. Ostatnia grupa to ta, w której w grę wchodziły dwa „małe” medale – srebro i brąz w U23.
W grupie pierwszej zgodnie z przewidywaniami Maja powiększała przewagę nad Kasią Solus-Miśkowicz i rozpoczęła samotną walkę z morderczą trasą w upale.
Najciekawsza sytuacja była w „grupie 2” – gdzie Gabi Wojtyła, wirtualnie posiadając już złoto w U23, postanowiła sprawić wszystkim niespodziankę i zawalczyć o coś więcej – o medal w elicie Pań. Walka nie była łatwa, bo pretendentką do jego zdobycia była wielokrotna Mistrzyni Polski, legitymująca się znakomitymi sukcesami na arenie międzynarodowej – Aleksandra Podgórska. Wszyscy zgodnie twierdzili, że ta trasa jest pod lubiącą podjazdy Olę i kompletnie nie pasuje do nieprzepadającej za takimi warunkami Gabrysi. Ta myśl dawała duże nadzieje kibicom Aleksandry, którzy mocno dopingowali ją na trasie. W obozie Oli dało się słyszeć, że Gabi nie wytrzyma tempa, a Ola zaraz zniweluje straty wykorzystując swą moc i doświadczenie – to gwarantowało spokój w ekipie. W ekipie Gabi również spokój. Zawodniczka jedzie dobry wyścig, tylko pech może zabrać jej tytuł mistrzowski a do tego walczy naprawdę wspaniale o kolejny medal.
Czwarta runda i sytuacja bez zmian. Maja, Kasia a za nimi duet Gabi i Ola. O ile sytuacja złota i srebra się wyjaśniła, to do brązowej Gabrieli, Ola w połowie czwartej rundy traci tylko 23 sekundy. Wjeżdżają na drugi box techniczny i przewaga stopniała do kilkunastu sekund. Jednak na podjeździe Gabi znów jedzie koncertowo i zyskuje kolejne metry przewagi. Stojąc w lesie słyszymy z oddali spikera zawodów, który przedstawia kibicom kolejność wjazdu na ostatnią rundę. Włoszczowska, Solus-Miśkowicz, nasłuchujemy i po chwili sędziowie dają znać dzwonkiem informacje o ostatniej rundzie a spiker czyta… – Wojtyła Gabriela! Za kilka chwil jest na „bufecie”. Żel, bidon i odjazd. Odliczamy sekundy ….20, 21, 22,23 – jest Ola. Z ekipy liderek wyścigu Mai i Kasi pada opinia, że gdy ta kolejność się utrzyma to mamy „niespodziankę Mistrzostw”. Pozostały 4 podjazdy jeden szybki i jeden techniczny zjazd i cenne 23, tylko 23 sekundy zapasu. Jak ona to zrobiła, że na mecie było ostatecznie 47sekund przewagi pozostanie jej słodką tajemnicą. A może opowie kiedyś.. Z olbrzymią radością i z potężną dawką emocji oglądaliśmy ostatnie minuty walki na trasie. Gabi w sposób godny Mistrzyni pokonuje wszystkie elementy i znika za zakrętem w lesie. Przenosimy się na metę. Rozpoczynają się nerwowe chwile oczekiwania. Aż tu nagle wzmaga się doping, a zza zakrętu najpierw pomarańczowy amortyzator i rama w kolorze „fuksja”, a na nich podąża niebieska sylwetka trzymającej się za głowę zawodniczki. Ukłony dla kibiców a’la Coloma, i przejazd przez linię mety z wzniesionymi w geście triumfu rękoma.. Tak, ona to zrobiła. –Marzenia się spełniają, wystarczy po nie iść.
„ -Nie potrafię sobie tego wyobrazić, nie wiem co powiedzieć. Nawet o tym nie śniłam. Skupiłam się, aby pojechać dobry wyścig, a tu proszę, medal w elicie i złoto w U23. Super.” Tyle zdołała powiedzieć Gabriela na mecie w przypływie euforii i adrenaliny.
Gratulacje dla wszystkich zawodniczek tego ciężkiego wyścigu za walkę, wyniki i wspaniałe widowisko. A dla Gabi, za jej największy sukces w swojej sportowej części życia.












