Już w piątek wyjechaliśmy całą ekipą na rekonesans trasy Pucharu Polski. Inauguracyjne zawody w Krynicy, miały międzynarodową rangę UCI C3. Treningi pozwoliły zapoznać się z rundą, by w sobotnich zawodach jechać po jak najlepszy wynik. Nie obeszło się też bez drobnych uszkodzeń sprzętu, co świadczy, że trasa była bardzo wymagająca.
W sobotę, stajemy na starcie po pełnym przeglądzie i serwisie sprzętu, co zajęło trochę czasu, ale zdążyliśmy. Niestety w pierwszym bloku startowym kategorii juniorów młodszych, zabrakło Mateusza, którego tuż przed startem, z rywalizacji wykluczyły problemy zdrowotne.
Kolejny wyścig to już rywalizacja w kategorii elity kobiet, a w nim na starcie staje Gabriela Wojtyła. Gabi od startu narzuciła swoje tempo, którego nie utrzymała żadna z kilkunastu startujących rywalek. W połowie dystansu uzyskuje blisko dwuminutową przewagę nad ścigającą ją dwójką reprezentantek klubu z Warszawy i w pełni kontroluje wyścig, mając świadomość czekającego ją niedzielnego startu na Słowacji. Po morderczym, trwającym blisko godzinę i czterdzieści minut wyścigu Gabriela przekracza linię mety z bezpieczną przewagą nad rywalkami. Tym samym wygrywa zawody inaugurujące tegoroczny cykl Pucharu Polski.
Kolejny wyścig to połączony start elity mężczyzn i zawodników do lat 23, w której to kategorii mieliśmy aż trzech reprezentantów. Rozstawienie na starcie nie było dla nich korzystne i w grupie kilkudziesięciu rywali stanęli z tyłu stawki. Już po pierwszym okrążeniu selektywnej trasy nasi kolarze przesunęli się o kilkanaście pozycji. Niestety już na drugim okrążeniu docierają do nas informacje o pechowym upadku Maćka, w wyniku którego nie mógł dalej kontynuować jazdy. W tej kategorii debiutował Kacper, który przechodząc z kategorii junior, dzielnie walczył ze starszymi rywalami. Najlepiej z naszych zawodników spisał się Miłosz, który odnotował najlepszy wyścig w swojej karierze zajmując ósme miejsce w swej kategorii wiekowej, po raz pierwszy nie tracąc okrążenia do zwycięzcy.
W wyścigu juniorów mieliśmy również debiut w nowej kategorii wiekowej. Dawid również startując z ostatniej linii zdołał wyprzedzić wielu kolarzy i finalnie zajmuje 19 miejsce. To bardzo dobry wynik, a sam zawodnik zadeklarował, że kolejne będą jeszcze lepsze. Trudno w to nie wierzyć pamiętając, że kilka lat temu jego brat został wicemistrzem Polski.
Ostatni wyścig to rywalizacja młodzików. Tradycyjnie ostatnia linia startowa dla naszego zawodnika 🙂 – „prawdopodobnie rozstawienie było alfabetyczne 🙂 Kuba jednak bardzo ładnie przedostał się do czołówki, i gdy już peleton miał opuszczać krynicki deptak, kraksa, a w niej również ucierpiał Kuba. I choć wyglądało to groźnie, nasz zawodnik ruszył w pościg za odjeżdżającą grupą. Niestety nie mieli tyle szczęścia inni uczestnicy wspomnianej kraksy i musieli korzystać z pomocy medycznej. Pech nie opuścił jednak Kuby i w połowie rundy uszkodzeniu ulega tylne koło i po dobiegnięciu do strefy technicznej podjęliśmy decyzję o wycofaniu zawodnika z dalszej rywalizacji.
Zajmujemy drużynowo dziewiąte miejsce, co przy tej ilości problemów jest dobrą lokatą. Kolejny start całej ekipy już w następny weekend, a Gabriela prosto z Krynicy jedzie na TURIECKAP XCO 2022. O tym napiszemy w osobnym artykule.
Tymczasem optymistyczne wieści płyną do nas z wyścigu kolarskiego w Osieku, gdzie Rita Drożdż w kategorii dzieci zajmuje 3 lokatę!